wtorek, 24 stycznia 2012

Recenzja: "Ognie świętego Wita" Jarosław Klonowski

Tytuł/Cykl: "Ognie świętego Wita"
Autor: Jarosław Klonowski
Wydawnictwo: MG
Rok wydania: 2011 
„Mogę ci pomóc w odzyskaniu szacunku do siebie. Mogę ci pomóc w zemście. [Chcę] Żebyś otworzył oczy. Żebyś otworzył uszy i duszę, przyjacielu”
Nad miastem płonie ogień świętego Wita. Ugasi go dopiero zemsta.
                Jarosław Klonowski na co dzień jest zwyczajnym trzydziestoletnim doradcą klienta w banku, niedoszłym artystą plastykiem oraz absolwentem Wydziału Historii bydgoskiego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Jako pisarz zadebiutował na łamach „Nowej Fantastyki”, a oprócz tego jest współautorem scenariusza do musicalu „Superstar with Jesus Christ”, który wywołał skandal przez co nie doszło do planowanej premiery.
                 Biorąc książkę do ręki i czytając opis znajdujący się na okładce pomyślałam sobie: „Bomba. Religia, fanatyzm, czarownice a do tego niewyjaśnione morderstwa.” Książka idealna dla takiego miłośnika historii opowiadających o wypaczeniach religijnych jak ja. Jednak już po przeczytaniu pierwszego rozdziału mój zapał nieco ostygł: niewyjaśnione morderstwa wcale nie były dla czytelnika zagadką, czarownica wydawała się być jedynie kochanką starosty, a religijny fanatyzm ograniczył się do ustawionego procesu skazującego czarownicę na śmierć. No i gdzie w tym wszystkim miejsce na jakiś ogień świętego?
                Bez obaw. Autor okazał się być większym spryciarzem – w następnych rozdziałach czytelnik przekonuje się, że jego poprzednie osądy były irracjonalne, a teorie wyssane z palca. Wszystko zaczyna się komplikować, akcja nabierać tempa. Co łączy zmarłą czarownicę ze służką? Co łączy służkę z królem, który zginął w pałacu pochłoniętym przez pożar? Jaki związek z kruszwickim pożarem ma bydgoski starosta? A co wspólnego ze starostą ma morderca wypowiadający nad swoją ofiarą rytualne słowa „Adonai. Przyjmij moją ofiarę.”? I jaką rolę w tym wszystkim odegra św. Wit?
                Podsumowując: książka bardzo dobra dla ludzi, którzy w temacie kryminałów są dopiero „raczkujący”. Pozwala ona wdrążyć się w temat i powoli robić pierwsze kroki w kierunku zagranicznych autorów kryminałów takich jak Carlos Ruiz Zafón, czy sam Stephen King. Dla takich, którzy z kryminałami są już obeznani książka powinna być dobra „na raz” i raczej nie wyląduje na półce z książkami do których można bez przerwy wracać.  

Książkę otrzymałam od serwisu nakanapie.pl, za co szczerze dziękuję :)